Jakoś drogi przyjacielu, nie jestem w stanie się z tobą zgodzić!
Pod tym względem jak widać jesteś "ortodoksem", ja natomiast ostatnio doceniłem pewne "modernistyczne" piękno tego typu rekonstrukcji obiektów fortyfikacyjnych.
Zabij - lecz nie powiem ci dlaczego, być może to jakaś "menopauza" lub inne typowe dla mojego wieku "gadziństwo". Po prostu podoba mi się taki typ rekonstrukcji i już!
Może też z tego powodu przypadł mi do gustu projekt "odnowy" fortu Owcza Góra w Kłodzku. Na forum "dws" prowadzimy na ten temat (Owcza Góra) zawziętą dyskusję.
Wcale nie uważam aby Fort Węgrzyce na tym coś stracił, moim zdanie doszła tu dzięki takiemu posunięciu wspaniale oświetlona powierzchnia wystawowa oraz widokowa na przyległa okolicę. Fakt że inwestor w tym przypadku mówi tutaj o funkcji biurowej nowo powstałych pomieszczeń. Lecz przypuszczam że całej - nowej powierzchni nie wykorzysta na biura, być może dojdzie tam jeszcze jakaś kawiarenka.
A nawet jeżeli tak będzie, to zauważ że dzięki takiemu posunięciu, powierzchnia biurowa zostanie odsunięta od typowych pomieszczeń koszarowych fortu. Która to funkcja dla klasycznych pomieszczeń koszarowych była by po prostu udręką , związane by to było z pewnymi zmianami w pomieszczeniach.
A nawet jeżeli firma inwestycyjna ma swoją siedzibę na takim forcie i z niego prowadzi swoja działalność. To czy nie lepiej w takim przypadku swoją działalność przenieść do jakiejś "przybudówki" a pomieszczenia stricte koszarowe zostawić w naturalnym stanie?
Na szczęście czy może nieszczęście, we Wrocławiu ten numer by nie przeszedł.
Po pierwsze i zasadnicze. Z powodu że nie ma u nas konkretnego lobby fortyfikacyjnego, a to jest podstawa aby coś naprawdę konkretnego dla samej twierdzy zdziałać.
Poza tym mamy twierdzę innego typu niż Kraków. Same obiekty są też całkiem innego typu. Nie widać na terenie naszych obiektów żadnego punktu zaczepienia dla takiej rekonstrukcji. No chyba że obiekt jest lekko lub mocno zrujnowany.
I jeżeli mieli byśmy jednak, za punkt odniesienia w przypadku takiej "modernistycznej "rekonstrukcji wziąć pałac Hatzfeldów. To taką rzecz, uważam że można by było zrobić na Redyckiej. Problem polega tyko na tym że jest to inwestycja raczej mocno kosztowna.
No i oczywiście wiadomo co, brak zainteresowania tego typu obiektami ze strony czynników oficjalnych.