Polska > Fotryfikacje w Kraju

Kraków - Fort Węgrzyce

(1/2) > >>

Gogo:
 Oto co ostatnio znalazło się jeżeli chodzi i twierdza krakowską.

Na poniższym linku widać "modernistyczny" sposób odrestaurowania jednego z tamtejszych fortów. :)

► http://www.sztuka-architektury.pl/index.php?ID_PAGE=29976

Wolf:
Pięknie by było, gdyby nie to jajo zamontowane na dachu. Ale jak zwykle, architekt musiał koniecznie dodać coś od siebie.

Gogo:
Jakoś drogi przyjacielu, nie jestem w stanie się z tobą zgodzić! :P

Pod tym względem jak widać jesteś "ortodoksem", ja natomiast ostatnio doceniłem pewne "modernistyczne" piękno tego typu rekonstrukcji obiektów fortyfikacyjnych.
Zabij - lecz nie powiem ci dlaczego, być może to jakaś "menopauza" lub inne typowe dla mojego wieku "gadziństwo". Po prostu podoba mi się taki typ rekonstrukcji i już!
 Może też z tego powodu przypadł mi do gustu projekt "odnowy" fortu Owcza Góra w Kłodzku. Na forum "dws" prowadzimy na ten temat  (Owcza Góra) zawziętą dyskusję. ;)
 
 Wcale nie uważam aby Fort Węgrzyce na tym coś stracił, moim zdanie doszła tu dzięki takiemu posunięciu wspaniale oświetlona powierzchnia wystawowa oraz widokowa na przyległa okolicę. Fakt że inwestor w tym przypadku mówi tutaj o funkcji biurowej nowo powstałych pomieszczeń. Lecz przypuszczam że całej - nowej powierzchni nie wykorzysta na biura, być może dojdzie tam jeszcze jakaś kawiarenka.   8)
A nawet jeżeli tak będzie, to zauważ że dzięki takiemu posunięciu, powierzchnia biurowa zostanie odsunięta od typowych pomieszczeń koszarowych fortu. Która to funkcja dla klasycznych pomieszczeń koszarowych była by po prostu udręką , związane by to było z pewnymi zmianami w pomieszczeniach.
 A nawet jeżeli firma inwestycyjna ma swoją siedzibę na takim forcie i z niego prowadzi swoja działalność. To czy nie lepiej w takim przypadku swoją działalność przenieść do jakiejś "przybudówki" a pomieszczenia stricte koszarowe zostawić w naturalnym stanie? :)

Na szczęście czy może nieszczęście, we Wrocławiu ten numer by nie przeszedł.
Po pierwsze i zasadnicze. Z powodu że nie ma u nas konkretnego lobby fortyfikacyjnego, a to jest podstawa aby coś naprawdę konkretnego dla samej twierdzy zdziałać.  :-\
Poza tym mamy twierdzę innego typu niż Kraków. Same obiekty są też całkiem innego typu. Nie widać na terenie naszych obiektów żadnego punktu zaczepienia dla takiej rekonstrukcji. No chyba że obiekt jest lekko lub mocno zrujnowany.
I jeżeli mieli byśmy jednak, za punkt odniesienia w przypadku takiej "modernistycznej "rekonstrukcji wziąć pałac Hatzfeldów. To taką rzecz, uważam że można by było zrobić na Redyckiej. Problem polega tyko na tym że jest to inwestycja raczej mocno kosztowna.
No i oczywiście wiadomo co, brak zainteresowania tego typu obiektami ze strony czynników oficjalnych. :-\

luki:
Taka rozbudowa nie jest zgodna z duchem rewaloryzacji zabytkowego założenia, jakim jest ten akurat fort. Żeby to zrobić fachowo potrzebna jest wieloletnia praktyka projektowo-wykonawcza, wiedza o fortyfikacji i wielu innych aspektach, w tym o krajobrazie.
Najodpowiedniejszy będzie komentarz z książki: "Fortyfikacje nowożytne...Pro M Memoria...Biskup" (Toruń 2013) z artykułu mądrych ludzi: "Ku fortecznej turystyce kulturowej. Raport o teorii i praktyce realizacji"s. 206 i 207 (skan w załączniku do postu).

Gogo:
Zawsze ceniłem sobie zdanie obojga Wielgusów i nadal sobie ich zdanie cenie. Lecz tym razem są w stanie, mnie po prostu tylko przegadać - a nie przekonać (gwoli ścisłości, nie tylko oni jedni).
Zauważyłem że siedzące najbliżej tematu krakowskie środowisko zgrupowane w "Rawelinie", jakoś nie podnosi gwałtu z tego powodu.
Widocznie doszli do wniosku, że krzywda wyrządzona fortowi w formie nie tylko nawiercenia otworów na konkretne kołki rozporowe. Przeznaczone do przytwierdzenia metalowej konstrukcji którą okłada się też taflami szklanymi, nie jest aż tak wielka.
Fakt że można taki obiekty odrestaurować w stanie oryginalnym, i też będzie dobrze. Tylko że Kraków ma tych fortów oraz innych budowli charakterystycznych dla twierdz austriackich całe mnóstwo. 
Jakoś dziwnym trafem nikomu to nie przeszkadza ( być może moje znajomości w tamtejszym środowisko są za wąskie ), że nagle jeden z fortów dostał "modernistyczną oprawę".
A mnie się ta "oprawa" podoba. I gdyby ktoś u nas wpadł na pomysł, aby w podobny sposób zrekonstruować 5-tke na Redyckiej. To ma moje poparcie.  :P 8) :)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej