Trochę czasu minęło i należy się opinii publicznej jakaś informacja o tym co działo się między październikiem a dniem dzisiejszym.
W październiku zaproponowany plan prac wyglądał następująco:
W związku z raportem na temat stanu zaawansowania prac na miesiąc wrzesień i październik, proponuję wdrożenie planu prac na miesiąc listopad.
W tym miesiącu nie zapowiadają się żadne wycieczki, ani nic innego.
Dlatego, możemy spokojnie nadrobić zaległości.
1. Dokończyć przed zimą pracę w rejonie bramy
2. Dokończyć pracę przy wale szyi, w tym w szczególności w prawym skrzydle.
3. Dokończyć równanie dziedzińca, przynajmniej do końca płaszcza.
Rozpocząć nowe prace;
4. Dokończyć kwestię pieca - potrzebna zaprawa szamotowa i ściski hydrauliczne
5. Wyciągnąć gruz z szamba (ew. załatwić kwestię WC)
6. Wykonać inwentaryzację schronu, do prac remontowych i rozbiórkowych
7. Rozpocząć ściąganie zniszczonego bieliwa.
Pogorszenie pogody w tym miesiącu i znaczne obniżenie temperatury zmusiły nas do odpuszczenia dalszych prac w rejonie bramy - postępy w tym rejonie są na razie wstrzymane. Prace na prawym skrzydle nie zostały przeprowadzone, poza tym że odkopaliśmy studzienkę odwodnieniową. Dziedziniec został całkowicie uprzątnięty w marcu. Kwestia pieca została ostatecznie załatwiona w grudniu. Teraz na instalację czeka drugi piecyk, którego remont zakończył się parę dni temu. Kwestia WC została załatwiona tak, że na razie zainstalowano podstawową armaturę. Wyciąganie gruzu z szamba i jego izolacja, jest jeszcze kwestią przyszłości. Spalone bieliwo zostało ściągnięte w całym korytarzu prawego skrzydła, jednej z kazamat, i latrynie. Kazamata komendata została też pomalowana, ale to było w grudniu. Ograniczenia w sile fachowej spowodowały że poza zwymiarowaniem inwentaryzacja nie została ukończona.
Następnie przyszedł grudzień.
Zaproponowany plan prac wyglądał następująco:
1. Załatwienie spraw związanych z latryną.
2. Załatwienie spraw związanych z korytarzem.
3. Ustawienie próbnej wersji stojaka na 10 karabinów przed kazamatą komendanta.
4. Oczyszczenie głównego przedsionka schronu.
5. Kontynuacja ściągania bieliwa.
6. Instalacja i remont drugiego pieca (sąsiednia kazamata, do tej już zrobionej)
7. Skopiowanie napisów eksploatacyjnych, i udokumentowanie obecności tych napisów.
Punkt pierwszy z uwagi na niekorzystną aurę polegał na oczyszczeniu pomieszczenia, załataniu dziur po rozbitych sanitariatach i próbnym zainstalowaniu armatury. Punkt drugi był realizowany do ostatniej soboty, i można go uznać za wstępnie zakończony dopiero teraz. Punkt trzeci został zrealizowany planowo, i możemy już się cieszyć bardzo udaną repliką stojaka na karabiny. Przedsionek został oczyszczony i zamieciony, teraz są tam chwilowo zmagazynowane różne rzeczy. Czeka na planowane ściągnięcie bieliwa pod malowanie. Drugi piecyk został zakupiony i obecnie wyremontowany czeka na montaż. Napisy eksploatacyjne w izbie komendanta zostały skopiowane, sfotografowane a także zinwentaryzowano ich położenie. Poza tym w grudniu doszło do załatania wyrw w posadzce izby komendanta, i przedsionku. A także do załatania dziury w ścianie izby komendanta. W tym miesiącu ściągnęliśmy też w kazamatach prawego skrzydła schronu zniszczone wióro - betonowe ocieplenie.
Styczeń 2014
1. Ściągnięcie resztek bieliwa w kazamacie sąsiadującej z kazamatą komendanta
2. Wykucie ze ścian w tej kazamacie belek drewnianych
3. Ostateczne przygotowanie do malowania przedsionka przed izbą komendanta.
4. Ściągnięcie bieliwa w latrynie, i przygotowanie izby do malowania.
Punkt pierwszy udało się osiągnąć w całości, łącznie z przedsionkiem tej kazamaty. Okazało się iż pomieszczenie to było wyposażone w porządku obozowym (czyli prycze). Nie tak długo i będzie można malować. Punkt drugi został częściowo załatwiony - "belki drewniane" to po prostu elementy które zainstalowano w ścianach dla umożliwienia montażu ocieplenia. Oczywiście żeby zamontować ocieplenie wykuto w ścianach dziury, które teraz trzeba będzie wypełnić przywracając fakturę muru. Punkt trzeci także udało się zrealizować w pełnej rozciągłości. Punkt czwarty został zrealizowany w 75% dopiero w ostatnią sobotę.
Następnie przyszedł miesiąc luty, z uwagi na problemy z frekwencją zaproponowano program rozpisany na dwa miesiące, mianowicie na luty i marzec, plan zakładał:
1. Usunięcie bieliwa w latrynie.
2. Usunięcie bieliwa w korytarzu na odcinku od wejścia do latryny
3. Przygotowanie wnętrza kazamaty obok komendanta do remontu posadzki.
4. Kontynuacja prac na dziedzińcu przed schronem głównym.
Punkt pierwszy nie był w tym okresie realizowany, natomiast rozpoczęły się działania mające na celu realizację punktu drugiego. Remont posadzki, w kazamacie na prawo od komendanta, został w czasie dyskusji nad planem na oba miesiące przesunięty na okres dalszy. Wykonano natomiast zaległą od października poprzedniego roku niwelację i uporządkowanie dziedzińca przed schronem głównym.
Obecnie jest realizowany następujący plan na miesiąc kwiecień:
1. Zakończenie zdrapywania w korytarzu schronu głównego i latryny.
2. Zakończenie prac przy bramie fortu
3. Uporządkowanie lewego barku (śmieci przy wale i wartowni)
4. Rozpoczęcie prac przy odtwarzaniu wału na lewym barku
5. OPCJA NA NIEPOGODĘ - prace nad skrajną prawą kazamatą.
Dotychczas zakończono w większej części zdrapywanie bieliwa w korytarzu. Pozostały tylko drobne części do dokończenia oraz elementy betonowe do oczyszczenia szczotką drucianą. Ku naszemu rozczarowaniu nie ukazały się żadne napisy eksploatacyjne. W latrynie pozostał pasek bieliwa na suficie.
Punkt drugi nie został jeszcze wdrożony, natomiast rozpoczęto prace przy punkcie 3 i na nasze szczęście okazało się że śmieci nie są przemieszane z ziemią, dzięki czemu prace posuwają się bardzo szybko. Dla zrealizowania punkty czwartego przygotowano grunt, sprzątając stamtąd całe stosy suchych galęzi. Opcja na niepogodę także weszła w etap realizacji, i będzie jeszcze kontynuowana.
Pewien niedosyt budzi niepełna i rozciągnięta na dłuższe okresy realizacja niektórych punktów następnych planów... Ale, co odwlecze, to nie uciecze, natomiast z brakami kadrowymi musimy się liczyć stale.