Właściwie to można przyjąć że akurat w szczególe nazewnictwa Fortyfikacja Wrocław nie skłamała aliantom. W zasadzie to można się tutaj posiłkować "kalendarium budowy" z Monachium. Tam jest mowa że począwszy od 1906 tworzy się punkty oporu. Jest też mowa o tym że do 1912 roku tworzy się pozycje piechoty przy I.R. 3,9,12-15. Tyle tylko że Schutzenstellung, Infanterie Stellung i Infanterie Stutzpunkt to są trochę różne rzeczy.
Właściwie to "Leitfaden fur den Unterricht in der Befestigungslehre und im Festungskrieg an den Koniglichen Kriegschulen" z 1901 jakoś w pewnym sensie precyzuje co jest czym. Podobną rolę może odgrywać "Dienstunterricht des deutschen Pioniers", z 1915.
Otóż to że obiekt otrzymuje gdzieś w pobliżu schutzenstellung (czyli pozycję strzelecką piechoty) nie oznacza wcale że nagle staje się stutzpunktem. Dlaczego ? Ponieważ Infanterie Raumy w ogóle wymyślono, i jeszcze na przełomie wieków stosowano jako schronienie dla piechoty ustawionej na pozycjach, tak żeby swoim ogniem broniła baterii artyleryjskich. Dopiero doświadczenia wojny rosyjsko-japońskiej 1905 roku przesunęły ciężar obrony twierdz na piechotę, stąd błyskawiczny rozwój Infanterie-Werków i podobnych wynalazków. We Wrocławiu nie dało się już budować standardowych IW (IW się różni od ISt odpowiednio wyżej podniesioną opornością na szturm), ponieważ dogodne z punktu widzenia wzniesienia i td. były już okupowane przez IR, które należało zatem rozbudować.
Czymś jeszcze innym jest "Stellung" który jest po prostu pozycją o charakterze linearnym, silnie rozbudowaną w głąb, zapewniającą stanowiska zarówno dla piechoty jak i artylerii. Normą dla Stutzpunktu i Schanza jest czoło długości około 150 metrów. Stellung może się składać z kilku do kilkunastu Stutzpunków, a jego czoło może się ciągnąć kilometrami. Ze Stellungów potem (po 1928) będą ewoluować takie wynalazki jak Oderstellung i podobne.
Jaka jest różnica między Stutzpunktem a Schanzem ? Schanz ma wszystkie budowle wykonane według norm dla budowli pomocniczych. Przestrzeń międzypola między jednym i drugim nigdy nie jest pusta. Jest wypełniona transzejami i pozycjami piechoty, za któymi znajdują się (jeśli jest na stanie twierdzy) artyleria przeciwszturmowa i reflektory. Po co więc w z reguły ciągłej Głównej Pozycji Walki budować jakieś osobne "forty" ? Właśnie dlatego, że stanowiska na długości HKL są w ogóle nieodporne na ostrzał artyleryjski. Więc w razie przełamania ciężar walki będzie się skupiać na budowlach stałych.
Stąd - na podstawie literatury da się jakoś ogarnąć co jest czym we Wrocławiu. Raczej wydaje mi się bez pudła. Ale jest też inna historia, która nazywa się " A jak to wszystko ewoluowało w czasie, jako koncepcja umacniania Wrocławia".
Przy okazji, tak jak tu napisał Łukasz - nie można mieszać numeracji, dlaczego ? Bo mamy numerację z 1903 gdzie wszystkie obiekty są już ponumerowane, i określone jako "Werk" bez zagłębiania się w szczegóły, mamy numerację z "Entwicklung(...)" która mniej więcej zgadza się z numeracją z w/w mapy. Ale zdradza też nazewnictwo pokojowe - wszystkie obiekty określa się jako "Magazin", mamy numerację z planu sieci telefonicznej, gdzie liczba I.St. wzrasta ponad wszelką rachubę, i to jest właśnie śladem jakiejś niezrealizowanej koncepcji. Mamy numerację z 1945 gdzie wszystkie dzieła ochrzczono jako "Bunker" i nadano im kolejne numery (dla potrzeb propagandy jeden z nich ochrzczono w gazecie frontowej jako I.W 41), mamy numerację powojnenną, gdzie obiekty potraktowano jako jedną kategorię ze szczelinami i tak dalej, ale i wówczas dostały swoje numery. Mamy na koniec numerację Ośrodków Szkoleniowych OC, bo i tak niektóre obiekty były wykorzystywane. Ale jednak najcześciej w dostępnych źródłach, i na bazie literatury, trzeba by przyjąć taką numerację jak na mapie, a jak się pojawią źródła, to dodać do tego numerację baterii. Tyle - na razie - a być może do kontynuuacji.