Strasznie szkoda tych cmentarzy w okolicach Wrocławia. Czy jest szansa że jakikolwiek z nich trafi na listę zabytków? Czy to w ogóle możliwe? Na naszych oczach historia obraca się w pył.
Niestety to że coś trafi na listę zabytków nie oznacza że jest faktycznie chronione. Często jest tak że konserwator sobie, ustawa sobie a ludzie sobie...
Przykładem idealnym jest rozbiórka schronu przy ul. Grabiszyńskiej - inwestor i wykonawca mieli głęboko w z...upie to co nakazywał konserwator zabytków. Zabytkowe cmentarze, kościoły, pałace i zamki niszczeją na naszych oczach - mimo tego że są wpisane do rejestru zabytków. Stan zatrudnienia w biurach konserwatora zabytków nie zmienił się od 1999 r. A przecież województwa się powiększyły. Kiedy jest procesowane jakieś np. pozwolenie na budowę urząd miasta/gminy czy inny wysyła np. do 150 podmiotów "do wiadomości" urząd konserwatora musi swoją opinię wydać a następnie napisać do każdego z tych 150 osób (biurokracja po całości). Dodatkowo ustawa o dostępie do informacji publicznej nakłada obowiązek udzielenia jej osobie/podmiotowi zainteresowanemu. Co za tym idzie... Otóż gdy ktoś się zapyta o całą historię sali barokowej w pałacu w Pcimiu Mniejszym koło Koziej Wólki to urzędnicy z biura konserwatora lecą po akta - a tam sic! 2500 stron spiętych na pożółkłym papierze które skanera jeszcze nigdy nie widziały. I tak oto inspektor terenowy zamiast wykonywać swoją pracę i być w terenie siedzi tydzień nad skanerem. Ku radości kiedy już skończy zieloni proszą o dokumentację w sprawie 3 dębów rosnących w Szczebrzeszynie ponieważ obawiają się że kiedyś występował tam gatunek chrząszcza co nie tylko brzmiał w trzcinie ale także robił klejnoty z jaj chrabąszcza. Więc biedny inspektor ma kolejny tydzień za skanerem. Wtem Pani Jadzia prosi o dokumentacje... i tak w kółko.
Kolejną sprawą jest ustawa, która jest chora, przestarzała... pokazuje narzędzia żywcem przeniesione z 1963r. (HELP) jak ktoś niszczy to wójt może go wywalić z zabytku - ale - no właśnie ale gmina musi zapłacić odszkodowanie wartości rynkowej - co z tego że pałac jak ktoś go kupował to zapłacił 15 tyś zł - teraz wartość jest 1 mln - no to płaci odszkodowanie 1 mln. Jaką gminę na to stać? - CHORE PRAWO DO ZMIANY
W 2003 roku był zapis w projekcie ustawy aby gmina miała prawo anulować akt notarialny w przypadku kiedy nowy właściciel doprowadza zabytek do ruiny - lecz zostało to wykreślone ponieważ uznano że prawo własności rzecz święta. Ok - zgadzam się ale zabytki są własnością nas wszystkich - to jest dziedzictwo kultury europejskiej! Owszem kup sobie ale zajmij się nim do cholery! Obecnie biorę udział w programie w którym chcemy stworzyć poprawki do ustawy umożliwiające anulowanie aktu notarialnego nabycia nieruchomości zabytkowej kiedy to nowy właściciel doprowadza zabytek do ruiny lub trwałej utraty wartości substancji historycznej.
Teraz popatrzmy na samą ustawę:
Art. 6. 1. Ochronie i opiece podlegają, bez względu na stan zachowania:
1) zabytki nieruchome będące, w szczególności:
a) krajobrazami kulturowymi,
b) układami urbanistycznymi, ruralistycznymi i zespołami budowlanymi,
c) dziełami architektury i budownictwa,
d) dziełami budownictwa obronnego,
e) obiektami techniki, a zwłaszcza kopalniami, hutami, elektrowniami i innymi zakładami przemysłowymi,
f) cmentarzami,
g) parkami, ogrodami i innymi formami zaprojektowanej zieleni,
h) miejscami upamiętniającymi wydarzenia historyczne bądź działalność wybitnych osobistości lub instytucji;
Można by wywnioskować z tego że np.
Każdy zabytek będący dziełem budownictwa obronnego jest chroniony z marszu... (nic bardziej mylnego)
czytamy dalej
Rozdział 2
Formy i sposób ochrony zabytków
Art. 7. Formami ochrony zabytków są:
1) wpis do rejestru zabytków;
2) uznanie za pomnik historii;
3) utworzenie parku kulturowego;
4)2) ustalenia ochrony w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego albo w decyzji o ustaleniu lokalizacji
inwestycji celu publicznego, decyzji o warunkach zabudowy, decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej,
decyzji o ustaleniu lokalizacji linii kolejowej lub decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji w zakresie lotniska
użytku publicznego.
No i klapa nie ma wpisu - nie ma ochrony!
Ale tutaj wracamy do początku mojego postu.
Jedyne co to po 1
MUSIMY ZMIENIĆ TĄ CHORĄ, NIEDOROBIONĄ, UŁOMNĄ USTAWĘ
po 2 MUSIMY ZADBAĆ O ŚWIADOMOŚĆ SPOŁECZNĄ PROBLEMU OCHRONY ZABYTKÓW
po 3 MUSIMY REAGOWAĆ NA KAŻDE NARUSZENIE
Kolejna sprawą jest to że firmy i instytucje nie chcą kupować zabytków - dlaczego?
Kupuje pałac aby zrobić tam sale weselną, konferencyjną, hotel.
Płacę wyższe koszty ogrzewania, koszty remontu - wszystko więcej niż w nowym budownictwie - no i podatek płacę taki sam jak w nowym budownictwie - - KONKLUZJA - TRZEBA DAĆ ULGI PODATKOWE FIRMĄ PROWADZĄCYM SWOJĄ DZIAŁALNOŚĆ W OBIEKTACH ZABYTKOWYCH - Dzięki temu chętnie będą kupować i remontować takie obiekty
Mam pałac z parkiem 25Ha - płace podatek od nieruchomości za 25Ha - ale wynajmuje tylko sale w pałacu lub nawet cały pałac na imprezy - park jest dodatkiem - nie sprzedaje biletów do parku - dlaczego mam płacić podatek od całej nieruchomości - TRZEBA WPROWADZIĆ PODATEK ALE OD NIERUCHOMOŚCI ZABUDOWANEJ - OD SAMEGO PAŁACU
(Dotyczy to tylko działalności gospodarczej - bo jeśli osobę fizyczną stać na pałac dla przyjemności to stać na podatki)
Tyle mojego wywodu na ten temat
