Wrocław > Zasłyszane...

Skwerek spacerowy

(1/4) > >>

Gogo:
  Co mówią dawne mapy albo inne źródła na temat dość długiego spacerowego skwerku zawartego między Parkiem Grabiszyńskim a ul. Ojca Beyzyma? O co chodzi ? Kiedy ciągnąłem z język tego ochroniarza z teatru aby coś powiedział jak się dostać do tego teatralnego schronu. Facet (już starszy gość ) przyznał się że wychował się na Grabiszynku i jako "łepek" biegał po schronach które jak mówił znajdowały się w okolicach nie używanej obecnie pętli tramwajowej na Hallera.
  Jedyne takie miejsce gdzie coś takiego mogło by się znajdować to najprędzej ten długi skwerek spacerowy. Jest on równoległy do Hallera  i mieści się za pętla i domkami. Tylko co, nawet śladu jakiegokolwiek schronu tam nie ma, trawniki  i żywopłoty i gdzie niegadzie studzienki ściekowe.
   Czy możliwe żeby coś tam było bo ochroniarz twierdził że potem zostało to wszystko zakopane, zaorane i posadzona trawa, zrobiona alejka i postawione ławki.

Marek:
być może znajdują się tam jakieś szczeliny p.lot, a jeśli nasyp ziemny został zniwelowany może być ciężko je dostrzec. Trzeba będzie uzbroić się w tyczki i poszukać

mela:
A na fotach lotniczych??

Wolf:
Za dużo drzew w tym rejonie i cieni, nic nie widać.

Gogo:
   Na tym skwerku między domami i między parkiem a ul. Ojca Beyzyma drzew raczej jest mało i mniej więcej o tamten rejon chodzi. Jest to po prostu goła długa polana. Nie miałem na myśli przedłużenia parku Grabiszyńskiego w kierunku "Małej Ślęży" i ul Racławickiej.
  Trzeba będzie chwycić tego ochroniarza z teatru, może przy okazji zwiedzania jak będzie akurat na służbie i niech mniej -więcej pokaże gdzie, co i jak.
  A przy okazji, co mówią stare dokumenty o "ewentualnych" szczelinach na ul. Hallera. Dokładnie przy samej ulicy gdzieś w rejonie Alei Pracy. Oraz czy projektowano budowę szczeliny też w okolicach Hallera ale w samym parku.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej