Fort Wrocław Forum
Wrocław => Zasłyszane... => Wątek zaczęty przez: Gogo w Marca 03, 2013, 22:28:23
-
Fotki może niezbyt rewelacyjnej jakości bo robione z estakady na Klecińskiej. A wspomniane rzeczy znajdują się na działkach. Zaraz obok torów przy Klecińskiej od estakady na lewo. Chyba że już o tym wiecie co to jest to podłużne coś wyglądające jak szczelinka i ta stojąca obok luzem scianka.
-
Tak jest, to jest szczelina, z 1943/44, uszkodzona dość mocno, i obkopana z ziemi. Ścianka to odkryta z gruntu przelotnia, cała szczelina jest zapchana, że tak powiem szajsem. Co ciekawe monolit betonowy.
-
Tam są dwie takie szczelinki
http://www.fortwroclaw.pl/forum/index.php?topic=236.0
-
W środku zapewne wysypisko śmieci
-
Na oryginalne wyposażenie raczej nie ma co liczyć. Fakt są tam dwie takie, chyba ze to byla jedna duza...
-
Tym razem coś nie związanego prawdopodobnie z fortyfikacyjnym tematem, myslę jednak że może to być rzecz ciekawa. Stoi to sobie przy wjeździe na posesję byłej spółdzielni "Tęcza" na rogu Tęczowej i Szpitalnej zaraz koło stróżówki.
-
jak dla mnie coś związanego z deszczówką lub czymś podobnym
-
Po drugiej stronie ul Tęczowej też na rogu ze Szpitalną jak jest szkoła znajdują się na poziomie gruntu takie oto okienka (drugie zdjęcie w zbliżeniu) a na boisku taki ciekawy fundament z wystającymi na obrzeżach kawałkami rur. Z czym to coś może być związane? Jaki pomijając funkcje piwniczne był cel usytuowania okienek
https://picasaweb.google.com/106056057697922040766/OgolniakNaTeczowej? authkey=Gv1sRgCNuD7dvRrZGX9wE (https://picasaweb.google.com/106056057697922040766/OgolniakNaTeczowej? authkey=Gv1sRgCNuD7dvRrZGX9wE)
Daj znać czy teraz link działa. I zamiast wysyłania instrukcji obsługi jak przesyłać zdjęcia poproszę o lekcję poglądową czyli łopatologicznie co i jak naciskać aby umieścić te zdjęcia na forum bez bólu.
-
coś jest nie tak z linkiem ponieważ nie działa
-
Dodam jeszcze coś kiedyś doszło kilka postów do wątku o ul. Energetycznej a dotyczyły się one ul. Lubuskiej. To co tam stoi wygląda jak węzły cieplne tylko czy aby na pewno. Czy te obie budowle jest to robota czysto PRL-oska, czy powojenna modyfikacja czegoś.
https://picasaweb.google.com/106056057697922040766/UlLubuska?authkey=Gv1sRgCJb10Oqb_rK3mgE
-
odporności to to nie ma żadnej...
-
Jeżeli chodzi o Lubuska to mógłbym się zgodzić zwłaszcza że widziałem podobną rzecz dokładnie chodzi o otynkowanie. Identycznie wyglądała podmurówka pod pewnym socjalistycznym wieżowcem.
A kwestia szkoły?
-
Na rogu ulic Grabiszyńskiej i Hallera jest taki duży zespół handlowy. Jest tam sklep spożywczy Hewa, gospodarstwo domowe, apteka,mięsny i jeszcze parę innych drobiazgów . Włącznie z kilkoma hurtowniami na zapleczu czyli od środka zespołu. W czym rzecz na zewnątrz na skarpie jako że jest to wszystko położone dość wysoko. Wystaje coś takiego i albo to wyciąg albo coś z naszej ale juz powojennej branży.
(http://i43.tinypic.com/dcvvc1.jpg)
tak wygląda na zewnątrz.
(http://i42.tinypic.com/2saik47.jpg)
A tak w środku
Może to być raczej zupełnie nie to o czym myślimy jako że wnętrze zespołu licząc od podstawy ma trzy kondygnacje a z zewnątrz nie biorąc pod uwagę skarpy tylko dwie.
-
ciekawe co tam jest...
-
zło......
-
Tam nie ma nic. To jest pułapka z tymi schronami - nie wszystko co wystaje z trawnika jest od tego.
-
To wiemy że możemy się już tym nie zajmować. Choć przyznacie że to daje mocno do myślenia.
-
W kwestii Kalecińskiej i widoku z estakady wygląda na to, że tych obiektów było 4 (zdjęcie 1944). Wszystkie zlokalizowane na tym samym polu.
Dwa z nich widać dobrze na Googlu i wroclaw.pl, reszty nie ma śladu.
Może w terenie uda się je zlokalizować. Pytanie, dla kogo były budowane?
Fotka:
-
Kazimierza Wielkiego-Swidnicka przy przystanku autobusowym, na tarasie, koło przejścia podziemnego. takie oto rzeczy. Pytanie czy to PRL-e czy zupełnie co innego. Bo jak widać zamaskowane jest dużymi donicami.
I tu mam do Wolfa. Są braki w ewidencji bo o ile wykaz daje pewien pogląd ze to co pokazują zdjęcia to może być to co myslimy (cztery pozycje na Świdnickiej o wysokich numerach domów), o tyle ewidencja rozpisowa co do Starego Miasta już o tym milczy.
A oto to coś:
(http://i39.tinypic.com/mwpdop.jpg)
(http://i39.tinypic.com/keunir.jpg)
-
Ewidencja w formie rozszerzonej nie jest kompletna, jedna cała kartoteka jest co do strony sfotografowana. Jeśli w tym "grzybie" jest drabinka na dół, plus ewentualnie resztki kraty zamykające wyjście - to znak że wszystko jest jak najlepiej, i jest to prawdziwy schron przeciwatomowy ;D
-
To jest jeden z trzech na tym tarasie a ja zrobiłem tylko zdjęcie jednego bo trochę mi się spieszyło i reszta jest do sprawdzenia na miejscu. Zwłaszcza jak widać na zdjęciu wejście jest strasznie wąskie i siłą rzeczy to może być prawdopodobnie wentylacja a wejście może być ze środka któregoś budynku.
-
tam była restauracja. prawdopodobnie jest to wentylacja kuchni, budynek z tyłu za restauracją posiada schron p-atom. grzybki awaryjne są od podwórka w środku i kanały wentylacyjne z płytkami są na ścianach od podwórka również.
-
Tylko że jak już wspomniałem na tym tarasie są takie trzy. Jeżeli by to była wentylacja kuchni to ta kuchnia musiała by być tak wielka jak ten cały taras. I gotować jedzenie co najmniej dla całego garnizonu. To mi trochę nie leży, bardziej upierałbym się za dużym schronem głębiej pod samym tarasem poza schronem w podwórku. Bądź co bądź jesteśmy w Rynku czyli rejonie mocno zaludnionym.
-
Albo w tym przypadku co tam może być. Na zdjęciu trawnik przed Zespołem Szkół Gastronomicznych ( kiedyś, obecnie pewnie inaczej się nazywa) na ulicy Kamiennej. Na tym trawniku taka oto budowla.
Że to jest coś związane z wentylacją co do tego niema żadnych wątpliwości, dowcip cały polega na tym że wszelkie warsztaty szkolne czyli kuchnie, cukiernie, garmażernie itd mieszczą się na poziomie wysokiego parteru lub przyziemia. I wszelkie wentylacje warsztatowe były na zewnątrz zamontowane.
To coś natomiast sięga na pewno jeszcze niżej niż przyziemie i piwnica w której znajduje się korytarz łączący budynek główny z salą gimnastyczna (sprawdzane osobiście przez okres trzech lat, dzień w dzień oczywiście mam na myśli dni szkolne). O sklerozę mi się obija że w tejże piwnicy widywałem choć w przelocie jakieś pancerne drzwi.
Panowie Ahlfen i Niehow w swojej książce opisują że o ten budynek były zacięte walki, jakoś trudno mi w to uwierzyć zwłaszcza że bryła budynku i przyległego do niego internatu nie wygląda zbytnio na uszkodzoną. Wręcz jakby wogóle w czasie działań wojennych nie była uszkodzona jedynie co to sala gimnastyczna ma powiedzmy że nowy kształt.
(http://i43.tinypic.com/2014yp.jpg)
-
http://dolny-slask.org.pl/790726,foto.html?idEntity=509126 Tak budynek wyglądał przed oblężeniem twierdzy.
-
Czyli mamy go raptem znikomą część o powiedzmy że fasadzie wyglądającej na przedwojenną. A jak się w takim razie przedstawiała kwestia schronów pod budynkiem. Czy ta wentylacja w takim razie to jest do schronu czy do czegoś innego.
-
Zasadnicze pytanie - to jest kwadratowe czy prostokątne ?
-
Musiałbyś to sprawdzić osobiście na miejscu bo jak widzisz moje zdjęcie jest tylko jedno i to z za płotu z powodu braku czasu.
Można się jednak domyślić z wyglądu siatki na wierzchu że może to być (ale nie musi) prostokąt.
-
W każdym razie - budynek jest mocno przerobiony. Z reguły pod budynkami szkolnymi zawsze był lokowany schron, i nie ma we Wrocławiu takiego poniemieckiego budynku szkolnego, pod którym schron nawet imrpowizowanego by nie było. Ale to wygląda bardziej na schron przeciwatomowy, i też jest możliwe że coś takiego tam jest. Raz tylko byłem w tym budynku, ale przypominam sobie że były tam gdzieś osłony wyjść ewakuacyjnych.
-
Możliwe lecz ja tego nie pamiętam inna sprawa że będąc uczniem raczej nie zwracałem uwagi na takie detale. Inna rzecz ze wtedy miałem jeżeli chodzi o zainteresowania to książki i modele do sklejania.
Natomiast to co rozdzieliłem piwnice od przyziemia to w tym przypadku jest jedno i to samo, po prostu piwnica była na poziomie gruntu. Lecz jest to całkiem możliwe że może być jeszcze jedna kondygnacja piwniczna. A schron swoją drogą, oczywiście pod warunkiem że jest w wykazie.
-
Dworzec Wrocław-Zachodni a przy ni m coś takiego. Byłem tam kiedyś sprawdzić bo usłyszałem od jakiegoś starszego gościa jak byłem na wiosnę zeszłego roku u jednego ogrodnika po sadzonki pomidorów, że: "...panie a tam przy Zachodnim na Avicenny to jest taki wielki bunkier...".
A oto fotki z tego "wielkiego bunkra":
(http://i60.tinypic.com/2n8adk0.jpg)
(http://i60.tinypic.com/x6jdk.jpg)
(http://i60.tinypic.com/5nt7iq.jpg)
(http://i59.tinypic.com/10p4vew.jpg)
(http://i59.tinypic.com/14xjo5d.jpg)
(http://i62.tinypic.com/9gc0u0.jpg)
(http://i62.tinypic.com/1jww1h.jpg)
"Duże bydle" - nie, co najmniej na "rotę sołdatów" jak mawiał moja świętej pamięci ciotka-osadniczka.
-
Czy ktoś jest w stanie odpowiedzieć do czego mogła służyć ta tajemnicza klatka schodowa w podwórku na Szewskiej przed biblioteką?
(http://i58.tinypic.com/w0s1z4.jpg)
-
Tam kiedyś był sklep, też pewnie to pamiętasz. Schronowe to raczej nie jest, chociaż kto wie, czy nie jest tak, że schron jest gdzieś obok, ta podziemna budowla może dotykać do jego zewnętrznej ściany, wystarczą jedne drzwi i wyjście ewakuacyjne gotowe. Tylko że leży trochę za blisko drugiego budynku. No ale tak po prawdzie, któe wyjście ewakuacyjne w okolicach rynku spełnia wymogi ochrony przed zagruzowaniem ?
-
no chyba że sklep został zrobiony w schronie, tak przebudowanym że nie poznasz
-
To by może i miało sens biorąc pod uwagę nie istniejący schron koło Dworca Głównego. Bo na jakiego grzyba budowano by klatkę schodową. Tylko mam wrażenie że ta klatka została postawiona dużo później niż ewentualnie istniejący schron.
Zwłaszcza że nie udało mi się jeszcze od nikogo dowiedzieć czy faktycznie tam jakiś schron jest, w tej chwili też nie pamiętam który to może być aktualny numer domu na wykazie.
A co myślicie o tym "...wielkim bunkrze na Dworcu Zachodnim..."? ;) :) ;) :)
-
Ten na Dworcu Zachodnim, to mi przypomina lodownię czy coś w tym guście. Prawie idetnyczne widziałem w Kłodzku.
-
Chyba tak, zresztą było ich od groma budowanych:
http://eiskeller-brandenburg.de/Kap_8_Abbildungsnachweis.html
http://eiskeller-brandenburg.de/Kap_2_EK_Liste_BB.html
Ciekawa stacja
-
W razie "W" do Luftshutzowych celów mógł się od biedy nadawać jeżeli byśmy wzięli pod uwagę ukrycie tylko dla obsługi stacji. A co mówiła dokumentacja "Junkierska" na ten temat w pierwotnej wersji. Czyżby to był ten jeden z tych pierwszych skreślonych z ewidencji?
-
Gdyby pierwsza i druga wersja junkierskich papierów przetrwała, to byśmy wiedzieli. Niestety, kiedy pojawiała się nowa wersja, starą "kasowano". Więc jeżeli chodzi o junkierskie wynalazki, to tak się sprawy mają....
-
W zasadzie można mieć na tę piwnice oko jako ciekawostkę i ze spokojem wysłuchiwać opowieści podchmielonych dziadków o "Wielkim bunkrze na Zachodnim". Po alkoholu jak widać wszystko się zwiększa.
-
Zobacz jak wyglądają drzwi od tej lodowni, brakuje osłony wejścia i drugiego wyjścia. Trzeba też do tego budynku dobiec :D
Lepiej już się schować w budynku stacji w piwnicy, w której pewnie było schronienie ;)
-
Bo widać cały dowcip miał na tym polegać, że jak zdążysz dobiec to się uratujesz gdyby jakiś szalony pilot "Szturmowika" czyli IŁ-a po pijanemu (co się w sojuszniczej armii często zdarzało) ostrzeliwał sam budynek stacji oraz magazyn. :) ;) :)
-
Do czego to powiązać? Stoi sobie takie coś w podwórku u zbiegu ulic Grabiszyńska, Szpitalna, za budynkiem przedszkola "Król Maciuś". Wygląda jak wentylacja czegoś pod ziemia, choć obok jak widać na zdjęciu znajduje się klapa kanału.
(http://i62.tinypic.com/2ywemxj.jpg)
-
Coś innego tym razem. Taka kreska jest na jednym z budynków przy ul. Hallera w rejonie Carrefoura. W ostateczności można by to wziąć za LSR-strzałkę, gdyby nie to że nie jest malowana tylko wykonana jakby metoda natynkową.
Pytanie, czy to faktycznie jakaś nietypowa strzałka czy już powojenna robota?
(http://i62.tinypic.com/28hdh1h.jpg)
(http://i59.tinypic.com/2wpi90l.jpg)
-
Wie ktoś przypadkiem czy górka na terenie "Alwro" czyli zakład na zbiegu ulic Krakowska i Karwińska. To kolektor, zbiornik czy szczelina?
Pytam bo z tramwaju dobrze nie widać. Satelita - na podanej niżej stronie
► https://www.google.com/maps/@51.0819729,17.0768952,31m/data=!3m1!1e3 , też tego dobrze nie pokazuje.
-
Chyba musisz wysiąść i sprawdzić :)
-
To jest szczelina, taka przed 1943, ale coś bardziej konkretnego, nie wiadomo.
-
Chyba musisz wysiąść i sprawdzić :)
Nie wszędzie mamy do czynienia z ochroniarzami gdzie wystarczy dobry bajer. W sporej ilości przypadków trafiają się służbiści ( szczelina na Tęczowej). Nie posiadam takich "wejść" jak ty i w kilku przypadkach potrzebne mi jest czasami albo "białko" albo identyfikator.
Ostatnio z powodu braku jednego z tych elementów uciekła mi okazja obejrzenia wentylatorowni w Zespole Szkół Gastronomicznych na Kamiennej. Według relacji pani kierownik administracyjnej, zachowane jest tam całe wyposarzenie. Włącznie z wentylatorem na korbę, albo to jeszcze Hes albo jakieś już coś naszego z lat 60-tych.
Pani "administracyjna" nie widziała problemu z wpuszczeniem do tego pomieszczenia, zwłaszcza kiedy jej się przedstawiłem kto zacz jest moja osoba. Chciała być jednak kryta i prosiła o jakiś dokument potwierdzający chętnego na obejrzenie wentylatorowni.
Już nie wspomnę że z powodu braku oficjalnego załatwienia rzeczy, "leży" wciąż sprawa z tym schronem pod teatrem na Świdnickiej.
-
Ale ta lokalizacja, która pokazuje link wygląda na ogólno-dostepną ;) Co to jest "białko"? Nie słyszałem o planowanym wyjściu na Kamienną, także nie mogę się w tym temacie wypowiedzieć. Schron pod teatrem - sądzę, że wystarczy poinformować Wolfa i możesz pewnie podejść tam osobiście ustalić dzień godzinę/kontakt.
Widocznie nikt nie miał czasu ani głowy się tym zająć, bo kwestia instalacji elektrycznej ma obecnie priorytet.
-
szczelina. w zeszlym roku z kazdej strony byla zakopana/zasypana i zarosnieta.
-
Ale ta lokalizacja, która pokazuje link wygląda na ogólno-dostepną ;) Co to jest "białko"? Nie słyszałem o planowanym wyjściu na Kamienną, także nie mogę się w tym temacie wypowiedzieć. Schron pod teatrem - sądzę, że wystarczy poinformować Wolfa i możesz pewnie podejść tam osobiście ustalić dzień godzinę/kontakt.
Widocznie nikt nie miał czasu ani głowy się tym zająć, bo kwestia instalacji elektrycznej ma obecnie priorytet.
Nie zaprzeczam że lokalizacja jest dostępna, bo z tramwaju "górkę" doskonale widać. Tylko jest jeden detal który całkowicie myli, wystająca rura wywietrznika - typowa dla kolektorów oraz zbiorników.
W szczelinach - jak miałem okazje spora ilość oglądać, takiej rury nie uświadczysz. Wyjątkiem jest chyba ( "bo coś mi się o sklerozę obija") szczelina "zajezdniowa" na ul. Legnickiej.
:o Co to jest "białko"? ( ??? Oj przyjacielu jak ty nic o życiu nie wiesz - i nie ważne ile masz fakultetów. ;) )
- "Oficjalne pismo do lub od kogoś, z prośba lub pozwoleniem na coś"!!! :)
Kwestia schronu pod teatrem to już niezły "pułkownik". Tak i Wolf o tym wie, jak i Mela w tej sprawie próbował coś działać. Sprawa leży u nas "od wiek - wieków amen", jeszcze chyba od 2014 roku - jeśli nie wcześniej.
Nie było planowanego wejścia na Kamienną, lecz Wolf o tej sprawie wie. I choć mu zapodałem temat, to ani dla mnie nie wypisał "białka" na wstęp, jak i też pewnie sam się tam nie wybrał.
Zwłaszcza że wentylatorownia w "gastronomiku" nie jest dużym pomieszczeniem i wielkiej wycieczki tam nie trzeba organizować.
szczelina. w zeszlym roku z kazdej strony byla zakopana/zasypana i zarosnieta.
Czyżby "Alwro" miało co do nie jakieś plany, że w tym roku ją widać?
-
Tak, dziękuję i pamiętam, że jestem wykształcony. Mam tytuł doktora. Przepraszam, że nie wiem o życiu tyle co Ty. Pytam, bo używasz dla mnie archaicznego słownictwa a białko kojarzy mi się z jajkiem, siłownią (proteiny), spermą albo ptasimi kupami. Szukałem i synonimy też mi nic nie podpowiadają. Pytam z grzeczności, bo nie rozumiem co piszesz a nie chce być niegrzeczny i się śmiać z tego. Na resztę nic Tobie nie poradzę, ale zawsze sam możesz napisać pisma, udać się po podpis i zwiedzać ;)
-
Gogo,
W żadnym z tych obiektów nie byłem, bo też nie było takiej potrzeby, PRL produkował chyba z pięć typów wentylatorów, a we Wrocławiu były używane przeważnie trzy. Wszystkie pięć widziałem więc nie spodziewam się zobaczyć tam coś niesamowitego. A, przy okazji - wszystkie trzy mamy też do zobaczenia na forcie, bo są pościągane z różnych takich miejsc.
Niemcy używali no, paru typów wentylatorów, ale wątpliwe żeby tam był poniemiecki.
Warta uwagi jest też taka rzecz. W PRL wybudowano 200 schronów patom. W latach 1933/35 - 1945 ponad 1000 różnego rodzaju obiektów. Żeby do wszystkich wejść, robiąc jeden dziennie, to by trzeba było po jednym przez trzy lata robić, przy czym w większości są gołe ściany, więc zadanie jest raczej z bardzo nieciekawych. O czym się częściowo przekonaliśmy na wycieczce w 2014 roku, do schronu na Szewskiej. Wycieczka fajna, i miło wspominam człowieka który nam to udostępnił, ale ze schronu to tam były drzwi i jedna tablica. Większość tak właśnie wygląda.
Co do pism;
Jak potrzebujesz tam wejść, to ja Ci mogę wystawić, 10, albo 15 pism, w których będzie napisane kto Ty jesteś i skąd, z pustym miejscem żebyś sobie sam ręcznie zaadresował, i voila. Możesz też zrobić tak jak Łukasz sugeruje, napisać gdzie chcesz wchodzić, zadzwonić, napisać e-mail, albo cokolwiek ustawić się ze mną i też Ci wszystko podpisze.
Tylko tak na marginesie, moja rola w tym całym bałaganie, jest taka że;
1. Realizuje i odpowiadam "politycznie" za realizacje uchwał Walnego Zebrania
2. Razem z innym członkiem Zarządu, działając łącznie reprezentuję WSF w świetle prawa.
3. Zwołuje posiedzenia Zarządu i im przewodniczę.
Tyle ustawa i statut WSF. Proszę mi nie przypisywać kompetencji intendentury, kancelarii, banku kredytowego, kompanii roboczej, działu reklamy-promocji-marketingu, webmastera, biura pośrednictwa i negocjacji. Bo to nie moja rola.
Jak wobec tego zdobyć "białko" ?
Bardzo prosto;
1. Ustalić gdzie i kto jest właścicielem/podmiotem odpowiedzialnym za obiekt
2. Sformatować te dane w taki sposób
Nazwa Nazwa Nazwa
ulica Ulica, Miasto, kod pocztowy
Jeśli to stowarzyszenie KRS, NIP, REGON
3. Ustalić adres obiektu
4. Napisać e-mail, prywatną wiadomość na forum, SMS z tymi danymi, ilością kopii.
5. Napisać drugi e-mail, priv, SMS, w ostateczności telefon, umówić się na odbiór pisma.
6. Przyjść po pismo.
-
wybaczcie panowie ze tak w srodku rozmowy wchodze w butach. czy te zajscie dotyczy tej szczeliny karwinska/opolska na przeciwko pralni?
zakladajac w ciemno ze tak:
-ten obiekt od zawsze byl widoczny z ulicy opolskiej jak i karwinskiej
-czy lokalizacja jest dostepna? a jak to rozumiec?powiem panowie wam tak ze jest monitoring a takze ustwiony na brame wjazdowa od strony ul. karwinskiej.
Gogo - ciekawe jest to co jest tu ---> idz karwinską w strone wiaduktu i patrz na prawo. jak zobaczysz to zrozumiesz ;) oraz na terenie pralni sa dwa schrony, przeszukalem metr po metrze ten teren i z kazdej strony zatrzymal mnie plot z tabliczka "zly pies" to jedyne miejsce gdzie nie dotarlem
<ciach>
-
Rejon pralni to w miarę znam, jako że kiedyś mieszkałem na Rybnickiej. Cały problem polegał tylko na tym że nie patrzyłem się za bardzo na Alwro.
Widok na podwórko tego zakładu też był trochę zasłonięty.Z Krakowskiej ( nie jeszcze Opolskiej ), na pewno nie był dobrze widoczny z poziomu ziemi - bo jest mur. Z Karwińskiej zasłaniały go albo jakieś reklamy na płocie, albo stojące tam samochody. A sama "górka" na terenie Alwro wpadła mi w oko całkiem niedawno i to z wysokości tramwajowego okna.
Gdzie poza tym miejscem, na szczelinach widać jeszcze takie wywietrzniki? ( pomijam zajezdnię na Legnickiej, bo nie jestem do końca pewny ).
Typowe dla szczelin to one na pewno nie są. Poza tym obecność takiego "kominka" świadczy bardziej o zbiorniku i to najprędzej paliwowym niż szczelinie.
Poza tym w parku wschodnim jest jeszcze jedna ciekawostka, pozostałość albo po wieży obserwacyjnej, pomniku lub jakimś mauzoleum.
"Białko" to nie jest określenie tylko potoczno-uliczne. Moja matka pracowała w urzędzie skarbowym i w różnych biurach (jak opowiadała) tego terminu też używano. Trochę mnie to dziwi że Lukiemu o tym nic nie wiadomo. ;) A poważnyś - waćpan, "...jak kierownik jednej firmy - zwanej "Pogrzeb"..." ( Z książki "Spokojna Głowa" autorstwa Wiecha). ;)
Dzięki też za szczegółowe info na temat otrzymania "białka" na wstęp. :)
Trudno od kobiety (pani kierownik administracyjna) wymagać aby się znała na sprzęcie wentylacyjnym, polskim i niemieckim. Lecz wyjaśnijcie mi jedną zasadniczą rzecz. Pomieszczenie z urządzeniami wentylacyjnymi w zasadzie powinno być blisko wylotu. Wylot w "gastronomiku" jest na trawniku przed szkołą ( od strony Kamiennej ), natomiast pomieszczenie z urządzeniami - pod aulą, w podwórku, za budynkiem szkolnym.
Pani kierownik twierdzi że tam jest w środku "tak jak za Niemca", stąd też była moja uwaga na temat czy Wolf sam się tam przypadkowo nie "zmaterializował".
-
Poważny waćpan? Trochę mnie to dziwi, bardziej nawet niż białko.
-
https://www.youtube.com/watch?v=dwNiyKMeFZ4&edit=vd
-
Ha ha ha, nie, serio? Dzięki, bo uwielbiam być pouczany, sprawdzany, testowany, lekceważony. Dzięki Gogo, robisz to na poziomie mistrzowskim :D
-
Samtu - > Jest to szczelina, czy jednak nie ? Wygląda na szczelinę, ale czy na pewno ?
W Parku Wschodnim jest pomnik SA. Jeszcze koło 2000 roku było widać wymurowaną swastykę.
Szczeliny plot. a "kominki". To że ich teraz nie ma, nieznaczny że nie było pierwotnie. Były, i to zazwyczaj od cholery. Zachowane kiedyś były takie wloty i wyloty wentylacyjne na szczelinach na Powstańców Wielkopolskich, a teraz jeszcze na pewno, na Bystrzyckiej.
Termin Białek i mierzenia poczucia humoru względnie znajomości słownictwa i nomenklatury PRL, proponują zakónczyć.
-
moim zdaniem tak.
- nie wiem czy słusznie bo mogę być w błędzie lecz strasznie mi te barierki cos przypominały a konkretnie to to:
http://wroclaw.fotopolska.eu/52975,foto.html?o=b16647
w ciemno wnioskuje ze to prefabrykat a w owych "kominki" nie sa rzadkoscia, (rzadkością jest to ze ich nikt nie rozwalil).
takie kominki moglismy jeszcze w polowie zeszlego roku zaobserwowac w prefabrykacie na kruczej (na potrzeby mam zdjecia a i temat kruczej na forum). Te same kominki tycza sie rowniez zdaje sie alei pracy.
szczelina ponizej znajduje sie na opolskiej, a i kieys ktos mądry mi powiedzial "jak nie bylo juz czasu to budowali szybko i z tego co bylo"
https://www.youtube.com/watch?v=TbDARzwj4I8
foto (1024x768)
(http://i65.tinypic.com/4jt5oy.jpg)
-
To na Opolskiej to jest klein. Fajny, nawet nie taki zasyfiony. A kominki, no własnie, raczej są jeszcze w niektórych obiektach. Prefabrykaty to od 1943... czyli od kiedy zaczęło być krucho :)
-
Jak dużą powierzchnię, jeżeli chodzi o układ geometryczny czyli konkretnie kształt widziany od góry może zajmować "sobą" szczelina p-lot?
Czemu pyta? Teraz dopiero zwróciłem uwagę iż na zdjęciu z Bolesławca, pagórek przed dworcem, ma zbyt szeroki kształt, jak na szczelinę p-lot.
Poza tym klapy są trochę nie typowe, bardziej przypomina to kolektor, na co wskazywać by mogły elementy obudowy pagórka. Nigdzie też nie widać wentylacji lub śladów po niej, jak i też typowego ( lub nie ) dla tego typu obiektów wejścia do środka.
Co z resztą widać na zdjęciu ( na pewno szczeliny ) znajdującej się w szpitalu.
-
Czy ktoś mógłby sprawdzić wiadomość o metalowym einemanie na składowisku złomu na ul. Gazowej?!
Sprawa wynikła wczoraj i jest w zasadzie na wczoraj. Chodzi oto aby tam po południu podjechać i w miarę możliwości dyskretnie wybadać czy ten detal jeszcze tam leży i w jakim stanie jest.
Bardzo być może że udało by się go w jakiś sposób pozyskać dla fortu. A w jaki sposób dotarło info o tym? Przez ludzi spoza stowarzyszenia.
-
Dwie sprawy:
Pierwsza to owy detal ze złomowiska na Gazowej. Udało mi się tam na dniach być przed wyjściem do pracy ( bo mi druga zmiana wypadła ) i oto zdjęcie.
►(http://fotoo.pl//out.php?i=1107939_wp-20160602-10-04-35-pro.jpg)
Tylko co do autentyczności tego znaleziska zaczynam mieć pewne wątpliwości. Kumpel z byłej ekipy obiecał poszukać po jakichś swoich źródłach, jako że podobno FAMO robiło różne takie rzeczy nawet dorywczo. Czyli w formie obiektów improwizowanych.
W każdym razie jeżeli jest to faktycznie eineman, to na obecna chwile zguba mu nie grozi. Kłódka na drzwiczkach wyraźnie dowodzi , że stał się prawdopodobnie składzikiem narzędziowym.
...
I druga rzecz dotycząca hudro-budowli. Oto pozostałość po przegrodzie na rzeczce Grabiszynce. Dopływ Ślęzy płynący przez park Grabiszyński, a owy relikt znajduje się w okolicach ulic Odkrywców i Ślusarskiej
► (http://fotoo.pl//out.php?i=1107938_dsc-0102.jpg)
Czy to rzecz nasza czy niemiecka? Jeżeli niemiecka , to jaki był cel stawiania takich zastaw - na tak małych ciekach wodnych?
-
Dużo pytań, pewności nie mam. Wygląda jak zastawka. Wkładasz deski, uszczelnienie. Może to być poniemiecka, ale nie musi. Za jej pomocą można było regulować przepływ, podpiętrzyć wodę w cieku (np. dla melioracji). Tam po podpiętrzeniu jest ponad 2 metry głębokości, szerokość też jest spora. Jest duży spadek ku Ślęzie. Obok leży coś co wygląda jak fragment wyjścia rury drenarskiej. Lepiej to widać w pobliży słupka rejonu w Parku Grabiszyńskim. Ciek pewnie zbierał wodę także z systemu drenarskiego terenów zielonych, parku, byc może cmentarza niżej. Resztę musisz już chyba sam sprawdzić.
-
Co "mówią" przedwojenne zdjęcia (rok 1939 ) o terenie elektrociepłowni. Konkretnie chodzi mi o rejon zakładu przy placu Strzeleckim?
Bo jest tam pagórek z którego częściowo obsunęła się ziemia i widać tam betonową na całości obiektu( a przynajmniej tak było widać przez płot ) obudowę.
Kształt tego pagórka i wystająca obudowa świadczyła by o obecności szczeliny, nie daleko płotu elektrociepłowni przyległego do wspomnianego placu.
Niestety nie udało mi się zrobić fotki obiektu, zbyt dużo ludzi się pętało.
A że to jest szczelina to raczej jestem pewny - no chyba że ktoś już wcześniej zrobił rozeznanie i zaklasyfikował już odpowiednio ten obiekt. Ciekawostką jest to, że jest na nim kominek wentylacyjny. Jednakże kominek ten jest już typem współczesnym. Wyglądało by na to że elektrociepłownia użytkuje nadal tego typu obiekty?
-
To samo co w poprzednim pytaniu czyli chodzi o przedwojenne zdjęcia. Lecz tym razem chodzi mi o teren urzędu skarbowego na ul.Klimasa.
Czy ten pagórek na parkingu koło płotu, to robota niemiecka czy nasza? Zwłaszcza że ma dwa kominki wentylacyjne, a z drugiej strony jak jest murek oporowy to widać na nim zamurowane otwory wejściowe.
-
1. Na terenie elektrociepłowni, mogą być szczeliny, ale zdjęcia lotnicze nic tu nie dadzą z powodu cieni od drzew i budynków. Na dodatek zdjęcie z 1939 roku, mogłoby w ogóle nic nie pokazać, bo tej budowli, jeśli jest nawet z okresu wojny, mogło w ogóle nie być, przed powiedzmy 1940 rokiem. Tylko że raczej to jest jakiś obiekt techniczny, na szczelinę nie wygląda.
2. Klimasa - no jest tam takie wystające coś, na pewno nie jest to szczelina, ale co to może być - nie wiem. Może węzeł CO ?
-
Ulica Krzywoustego obok numeru 104, pagórek a w nim coś takiego.
► (https://images81.fotosik.pl/415/0b5d3452eb97d74fmed.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/0b5d3452eb97d74f)
► (https://images83.fotosik.pl/415/205f7214b50f3c13med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/205f7214b50f3c13)
► (https://images84.fotosik.pl/414/70dd32f89bf671femed.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/70dd32f89bf671fe)
► (https://images82.fotosik.pl/415/af94ce9b738f1439med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/af94ce9b738f1439)
► (https://images83.fotosik.pl/415/1097dabaef1c78cbmed.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/1097dabaef1c78cb)
► (https://images84.fotosik.pl/414/7a94e9bfb8676e98med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/7a94e9bfb8676e98)
► (https://images83.fotosik.pl/415/19bc4cf940c21387med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/19bc4cf940c21387)
► (https://images82.fotosik.pl/415/94393834b0093f9cmed.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/94393834b0093f9c)
► (https://images83.fotosik.pl/415/558188faa81e9e4emed.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/558188faa81e9e4e)
► (https://images84.fotosik.pl/414/f0a9e9a9741e87d3med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/f0a9e9a9741e87d3)
► (https://images84.fotosik.pl/414/fc1edd4cef685722med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/fc1edd4cef685722)
► (https://images84.fotosik.pl/414/84c39438feaa961emed.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/84c39438feaa961e)
A obok - za płotem jest młyn. Który sam z siebie korci, aby tam wejść i pooglądać.
-
Zbiornik, na wodę, do gaszenia, do celów gospodarczych. Nic z fortyfikacji.
-
► (https://images84.fotosik.pl/459/4162fca29b6a1bb5med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/4162fca29b6a1bb5)
Początek "przelotni" na pewnym znanym wrocławskim budynku. Podobnej do tej z budynku dyrekcyjnego kompleksu na Tęczowej.
Tylko że tam już nie ma, a tutaj jest i ciągnie się na sąsiedniej ścianie aż do bramy wjazdowej dla pojazdów. Poza tym na owej "przybudówce" jest kratka wentylacyjna.
► (https://images81.fotosik.pl/460/d25abf71d9b53fbdmed.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/d25abf71d9b53fbd)
Czy poza ochrona okien piwnicznych, miało to jeszcze jakieś inne przeznaczenie? Ciekawe też czy te "nisze" były w tym budynku, w jakiś sposób zadaszone lub zakratowane za czasów "Wilego", "Paula" oraz "Adolfa"?
-
Za czasów Wilhelma, tego jeszcze nie było. Na jednym ze zdjęć widać pogrubioną ścianę, zdecydowanie na potrzeby LS, na drugim zdjęciu, zwykłe doświetlenie piwnic.
-
Daruj, lecz to mi wygląda bardziej na ochronę okna piwnicznego niż na doświetlenie. Tak na chłopski rozum to ścianka jest mocno za wysoka - to po pierwsze.
A po drugie to nasi po wojnie adaptując ten budynek do wiadomych celów i mając na względzie to co mówisz, zastosowali by jakieś odblaskowe okładziny lub to pomalowali by czymś odblaskowym. Lub odpowiednim rodzajem tynku otynkowali, w końcu tą instytucje na to - swego czasu było stać, dzisiaj niekoniecznie.
Być może nie znam się na sprawach budowlanych, lecz porównując to co napisałeś z tym co widać jeżeli chodzi o doświetlenie piwnic, to jakoś mi to ( doświetlenie ) nijak tu nie pasuje.
-
Ulica Curie-Skłodowskiej 50-52, pagórek tarasowy z podjazdem na podwórku przed wejściem do szpitala klinicznego nr 1. A w nim coś takiego.
W kolejności najpierw zdjęcie robione przez kratę wejściowa wnętrza - "cosia", potem zaś zdjęcie kraty wraz z obudową:
...
Na pierwszych dwóch zdjęciach wejście pod pagórek od tyłu tarasu
► (https://images82.fotosik.pl/854/291de164753783a8med.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/291de164753783a8)
► (https://images81.fotosik.pl/853/a5a92d82f7eb20camed.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/a5a92d82f7eb20ca)
...
A teraz takie samo tylko że od przodu - czyli od bramy wjazdowej na podwórko z parkingiem.
► (https://images83.fotosik.pl/852/98a0f62b8c4409ddmed.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/98a0f62b8c4409dd)
► (https://images84.fotosik.pl/853/cd38aeb9efeab187med.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/cd38aeb9efeab187)
-
To jest typowy betonowy LS- Deckungsgraben, jeszcze parę lat temu miał zachowane dwa filtrowentylatory !
-
Tylko czy w takim miejscu jak szpital taki schron mógł mieć np. połączenie z piwnicami wewnątrz budynku?
Jeżeli brać pod uwagę całość wzniesienia - czyli skwarek oraz przyległy do niego podjazd pod drzwi, to spora powierzchnia schronu musi - lub musiała być pod spodem.
-
Nie ma tam żadnych połączeń, to jest dokładnie taka szczelina jak np. przy ul. Tęczowej, słowem betonowy monolity, tylko po wojnie trochę ładniej obudowany.